Papież na 100-lecie działalności amfiteatru w Weronie: to dzieło dużej wspólnoty
Krzysztof Dudek SJ - Watykan
Papież przypomniał, że arena ma dwudziestowieczną historię i została zachowana w czasie właśnie dlatego, że zawsze była żywym miejscem. „Jak to często bywa, amfiteatr był wykorzystywany na różne sposoby i stał się bohaterem zmiennych losów: w niektórych okresach doceniany w swojej pierwotnej funkcji jako miejsce spektaklu; w innych zdegradowany do bardziej skromnych zastosowań. Czasami groziło mu nawet zredukowanie do kamieniołomu” – mówił Franciszek. Zaznaczał, że ostatecznie arenę zawsze ratowało przywiązanie werończyków, którzy odnawiali ją i powracali do niej po wielokroć.
Jak następnie przypomniał Papież, nowa era w historii amfiteatru zaczęła się 100 lat temu przez wystawienie sztuki. To dało początek dla sławnego festiwalu operowego, który odbywa się po dzisiaj.
„Ile w tym wszystkim pracy, ile poświęcenia i ile wysiłku: od tych, którzy budowali i odbudowywali struktury, przez autorów i artystów, po organizatorów różnych wydarzeń i tych wszystkich, którzy pracowali za kulisami” – mówił Papież. – […] Sto lat działalności artystycznej nie może być dziełem jednej osoby ani nawet małej grupy wybranych: wymaga wkładu dużej wspólnoty, […] w której ci, którzy pracują, wiedzą, że budują coś nie tylko dla siebie, ale także dla tych, którzy przyjdą po nich”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.