Papież odwiedził cyrkowców w Ostii: dziękuję, że dajecie ludziom uśmiech
Beata Zajączkowska - Watykan
Spotkanie z pracownikami letniego parku rozrywki w Ostii rozpoczęło się od pobłogosławienia przez papieża figury Matki Bożej, patronki cyrkowców i ludzi w drodze, i odmówienia krótkiej modlitwy w ich intencji. Pracownicy lunaparku wyznali papieżowi: „W naszym życiu potrzebujemy Maryi, która nas chroni”. Następnie Franciszek obejrzał popis cyrkowców. „Dziękuję za to, co robicie, by dać ludziom uśmiech” – powiedział. Modlił się też za małego chłopca przyniesionego na rękach przez matkę, u którego zdiagnozowano ciężką chorobę. Od 9-letniego Oskara papież otrzymał w prezencie pozytywkę w kształcie karuzeli, nieodłącznego symbolu wesołego miasteczka. Chłopak dał Franciszkowi także 5-eurowy banknot zachęcając, by kupił sobie za to lody. W spotkaniu uczestniczyło ok. 60 osób – cyrkowców, pracowników wesołego miasteczka i ich rodzin. Dorośli otrzymali od papieża różańce, a najmłodsi słodycze.
Żegnając się Franciszek wyznał, że cieszy się, iż mógł doświadczyć radości tego spotkania. Podziękował też za piękne przyjęcie, które zgotowały mu dzieci. Na zakończenie pozował do selfi oraz nagrał kila słów wideo-pozdrowień dla 91-letniej babci Maryi, na telefonie jej wnuka. „To było wspaniałe i bardzo proste spotkanie. Papież pozdrowił wszystkich, przypomniał, że misją cyrkowców jest niesienie radości” – powiedziała siostra Geneviève. Pytana o ludzi, wśród których żyje w swej przyczepie kempingowej dodała: „żyją Ewangelią lepiej ode mnie”. Podkreślała, że jej misją jest „iść tam, gdzie Kościół z trudem dociera”.
Siostra Geneviève ma 81 lat i od 56 posługuje duszpastersko m.in. wśród Romów, cyrkowców, pracowników lunaparku a także społeczności LGBTQ+; systematycznie przyprowadza ich do papieża na audiencje środowe. Z Franciszkiem znają się od lat, ponieważ jej ciotka, siostra Leonie Duquet była jedną z desaparecidos w Argentynie w 1977 roku. Kiedy kard. Bergoglio został wybrany na Stolicę Piotrową ich relacje się zacieśniły.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.