Papież: bierzmowanie nie może być „ostatnim namaszczeniem”
Ks. Marek Weresa – Watykan
Sakrament wzrostu
Papież Franciszek kontynuując refleksję nad obecnością i działaniem Ducha Świętego w życiu Kościoła, środową katechezę poświęcił tematowi bierzmowania. Ojciec Święty przypomniał, że ten sakrament umacnia „chrzcielne włączenie w Chrystusa i w Kościół oraz konsekrację dla misji prorockiej, królewskiej i kapłańskiej”. Odwołując się do „Katechizmu dla dorosłych” Konferencji Episkopatu Włoch powiedział, że „jeśli zatem chrzest jest sakramentem narodzin, to bierzmowanie jest sakramentem wzrostu”. Bierzmowanie związane z dojrzałością życia chrześcijańskiego, może być również określane jako „sakrament świadectwa”.
Nie odejście, a uczestnictwo
„Problem polega na tym, jak sprawić, aby Sakrament Bierzmowania nie został w praktyce sprowadzony do «ostatniego namaszczenia», czyli sakramentu «odejścia» z Kościoła, ale był sakramentem początku aktywnego uczestnictwa w jego życiu” - powiedział Papież. Dodał, że jest to cel, który – ze względu na obecną sytuację w całym Kościele – może nam się wydawać niemożliwy. Odejście od takiego podejścia nie dokona się u wszystkich bierzmowanych, jednakże ważne jest, aby zmiana nastąpiła przynajmniej w przypadku części z nich, która następnie będzie animatorami wspólnoty.
Rozdać otrzymane dary
Pomocą może być wsparcie w przygotowaniu do tego sakramentu ze strony świeckich, którzy doświadczyli osobistego spotkania z Panem Jezusem oraz mieli prawdziwe doświadczenie Ducha Świętego.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że jest to zadanie dla wszystkich, bowiem poprzez bierzmowanie, otrzymaliśmy „zadatek Ducha”. „Musimy «rozdać» ten zadatek, cieszyć się tymi pierwocinami, a nie zakopywać w ziemi otrzymane charyzmaty i talenty” - dodał.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.