Irlandzkie media przed referendum nie zachowały bezstronności
Krzysztof Bronk – Watykan
W utrzymaniu tej hegemonii pomogły też decyzję dwóch gigantów: Googla i Facebooka, które zablokowały wszelkie reklamy dotyczące przedreferendalnej kampanii.
Wskazuje na to o. Marc Whelan, przełożony irlandzkiej prowincji zgromadzenia duchaczy. Podkreśla on, że biskupi zostawili tym razem miejsce świeckim. Każdy z nich napisał w tej sprawie list pasterski, lecz występował na forum Kościoła, a nie publicznie. W mediach udzielali się działacze pro life, w tym wielu lekarzy. Nie było to jednak łatwe, ponieważ przemysł medialny nie był bezstronny. Mówi o. Whelan.
Ostatnie sondaże wskazują na nieznaczną przewagę zwolenników usunięcia konstytucyjnej obrony życia. O. Whelan zaleca jednak ostrożność w ich interpretacji. Również i one mogły zostać sporządzone w sposób stronniczy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.