Handel ludźmi oczami jednej z ofiar
Michał Król SJ – Watykan
Jest on członkiem zarządu stowarzyszenia Haart Kenya, które zajmuje się przeciwdziałaniem handlowi ludźmi. Tego procederu doświadczył na własnej skórze, gdy w wieku 16 lat został porwany wraz z kilkunastoma innymi chłopcami ze szkolnego internatu. Okradzeni z osobistych rzeczy byli zmuszani do ciężkiej pracy i maltretowani. Wielu z nich nigdy nie wróciło do rodzin:
Pewnego dnia Jean został wytypowany do grupy, która miała przenieść obóz w inne miejsce. Obejmowało to przejście przez granicę państwa. Bandyci obrabowali jedną z napotkanych na drodze wiosek, nie chcąc się dzielić z „niewolnikami” jedzeniem, pozwolili im wrócić do wioski w poszukiwaniu pożywienia. Tę okazję wykorzystał młody Jean, aby uciec i odzyskać wolność. Po latach wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Afryki i zaangażował w walkę z handlem żywym towarem oraz w pomoc dla dzieci-żołnierzy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.