Bp You: spotkanie rodzin z obu Korei to dobry znak
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
89 osób z Korei Południowej, wybranych losowo spośród 57 tys. wniosków, spotkało się z członkami swoich rodzin, mieszkającymi w Korei Północnej, których nie widzieli od 65 lat. Wśród nich jest kobieta, która spotkała swojego syna. „Nie wyobrażałam sobie, że taki dzień może nadejść – przyznała – nie wiedziałam nawet, czy mój syn żyje”. Inny z uczestników spotkania zobaczył się z dziećmi swojego nieżyjącego brata, z którym razem uciekli z Korei Północnej. „Przywiozłem im fotografie taty - powiedział – bo oni nie pamiętają, jak wyglądał i nie wiedzą, kiedy zmarł”.
Biskup z Korei Południowej Lazzaro You Heung-sik opowiada, że kiedy zobaczył zdjęcia ze spotkania bardzo się wzruszył i rozpłakał. Dodał, że ma nadzieję, iż tego typu gesty między obiema Koreami, ale także dialog, będą kontynuowane i być może zakończy się to kiedyś wspólnym życiem. Mówi bp Lazzaro Yuo.
Bp Lazzaro You zaapelował także do międzynarodowej opinii publicznej, aby wywierała nacisk na Stany Zjednoczone i Chiny, by Półwysep Koreański mógł żyć w pokoju. Przyznał, że to ważne także dla sytuacji w całej Azji i na świecie. „Modlę się – wyznał południowokoreański hierarcha – aby Pan zmienił serca rządzących w Ameryce, ale także w Chinach”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.