Betlejem: Ziemia Święta bez chrześcijan będzie uboższa
Piotr Blajer OFM - Jerozolima
Uroczystej Mszy o północy przewodniczył administrator apostolski łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy, abp Pierbattista Pizzaballa OFM. Odbyła się ona w przylegającym do bazyliki Narodzenia kościele pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Wraz z nim koncelebrowało dwóch biskupów oraz wielu kapłanów z całego świata.
Wśród obecnych był prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmud Abbas, przedstawiciele władz Betlejem oraz wielu wiernych, zarówno miejscowych chrześcijan jak i przybyłych pielgrzymów.
W homilii, abp Pizzaballa zwrócił uwagę, że narodziny Jezusa w Betlejem to nie tylko wskazanie historyczno-geograficzne, ale także Boski wybór. Narodziny w Betlejem, w konkretnym miejscu są tym, czego Bóg zawsze pragnął. Jeśli Biblia zaczyna się w ogrodzie, to kończy się w świętym mieście Jeruzalem. Prośmy zatem Dzieciątko z Betlejem, aby pomogło nam nadal być obecnością pokoju na tej ziemi. Nasze miasta bez chrześcijan, kontynuował arcybiskup, będą uboższe.
Zwracając się do miejscowych chrześcijan, którzy są zmartwieni i dotknięci wieloma trudnościami i niepewnością, zachęcił ich by byli subtelnym znakiem mocy miłości Bożej dla całego świata. „Nie bądźmy smutni, bo radość Pana jest naszą siłą!”
Betlejemskie uroczystości Bożego Narodzenia zakończyły się radosną procesją z kościoła św. Katarzyny do groty Narodzenia. W procesji tej abp Pizzaballa niósł Dzieciątko Jezus, które ponownie znalazło się w grocie, gdzie Dziewica Maryja, urodziła swego pierworodnego Syna, owinęła go w pieluszki i położyła w żłóbku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.