Bp Hinder: Jemen potrzebuje negocjacji i federacji
Krzysztof Bronk - Watykan
Skąpe są również informacje o panującej tam sytuacji. Nikt nie odważy się mówić otwarcie przez telefon, czy za pośrednictwem internetu. Ostatnio rozmawiałem z grupą tamtejszych chrześcijan, ale nie mogę o tym nic powiedzieć, aby nie wystawiać ich na ryzyko – oświadczył bp Hinder.
Jego zdaniem najważniejszą dziś kwestią jest skłonić strony konfliktu do rozmów w sprawie federalnej konstytucji. Jeśli się to nie powiedzie, Jemenowi grozi rozbicie terytorialne. Pokojowego rozwiązania nie ułatwia jednak zaangażowanie obcych mocarstw, Arabii Saudyjskiej i Iranu, a także fakt, że zbyt wielu jest tych, którzy na tej wojnie zarabiają. Bp Hinder podkreśla, że Jemeńczycy to naród bardzo dumny, trzeba więc im pomóc, aby mogli odzyskać własną godność.
Zwierzchnik Kościoła katolickiego w Arabii Południowej przypomina, że obecność chrześcijan w Jemenie zawsze była dość słaba. Dziś walczą już tylko o przeżycie. Jeśli społeczeństwo jemeńskie nie stanie się bardziej tolerancyjne, tamtejszym chrześcijanom trudno będzie pozostać w kraju. Już teraz wywiera się na nich silną presję, by wyrzekli się swej wiary i przyjęli islam.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.