Papież dzwoni do Macrona, Francja gotowa do odbudowy Notre Dame
Krzysztof Bronk - Watykan
Z prezydentem Macronem rozmawiał wczoraj telefonicznie Papież Franciszek. Zapewnił go o swej solidarności z całym francuskim społeczeństwem.
O pożarze w katedrze Notre Dame Ojciec Święty wspomniał też na audiencji ogólnej, pozdrawiając francuskich pielgrzymów.
Na znak solidarności z katedrą Notre Dame o godz. 18.50, a zatem dokładnie dwa dni po wybuchu pożaru, zabrzmią dziś dzwony wszystkich francuskich katedr. Sześć z nich przeszło już przez podobną próbę co katedra w Paryżu. Zniszczone przez ogień czy bombardowania powstały z ruin. Katedrę w Strasburgu odbudowano w 3 lata. W Reims na remont po pożarze z I wojny światowej potrzeba było 18 lat, a w Nantes przed niespełna półwieczem 13 lat.
Do wielkiego dzieła odbudowy przygotowuje Francuzów gospodarz katedry Notre Dame – arcybiskup Paryża. Postrzega to jednak również w wymiarze duchowym, bo, jak podkreśla, katedra jest świadectwem wiary jej budowniczych. Francuzów opłakujących zniszczoną świątynie abp Michel Aupetit chce włączyć w dynamikę wydarzeń paschalnych. Dlatego apeluje do wszystkich ludzi dobrej woli, aby w Wielką Sobotę wieczorem wystawili w oknie zapaloną świecę. W ten sposób będą mogli wyrazić swą solidarność, a zarazem włączyć się duchowo w obrzędy Wigilii Paschalnej.
Rektor katedry Notre Dame szacuje tymczasem straty. Podkreśla, że wciąż nie wiadomo, w jakim stanie jest struktura budowli. Strażacy są optymistami, architekci zalecają ostrożność – powiedział ks. Patrick Chauvet. Aktualnie trwają prace nad zabezpieczeniem wielkiego różanego witraża, bo jak się okazuje nie jest w pełni stabilny. Ale same wiraże nie zostały naruszone – dodaje paryski kapłan. W czasie pożaru udało się wynieść główne relikwie, a sam skarbiec katedry nie ucierpiał z powodu ognia. Nietknięty jest kogut z zawalonej iglicy, z zawartymi w nim relikwiami. Ogień nie dosięgnął też kaplic katedry. Ocalały zatem znajdujące się w nich obrazy. Strażacy zapewniają, że nienaruszone są również organy. W czasie gaszenia pożaru, uważali bowiem, by nie dostała się do nich woda.
Ks. Chauvet najbardziej raduje się jednak z ocalenia figury Matki Bożej na filarze, która pozostała nietknięta na swym miejscu. Jak podkreśla, to Ona jest prawdziwą Notre Dame, to Jej dedykowana jest ta świątynia. To również Ona czuwała nad pomyślnym przebiegiem akcji ratunkowej – zapewnia proboszcz z Notre Dame.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.