Irlandia Płn: Kościół dla ludzi, niezależnie od granic
Michał Król SJ – Watykan
Konflikt w Irlandii Północnej trwał od 1968 do 1998 r. kiedy to w Belfaście podpisano tzw. porozumienie wielkopiątkowe. Przez trzy dekady pochłonął on ponad 3500 ofiar. Pomimo porozumienia do dnia dzisiejszego dochodzi do incydentów i zamieszek będących pokłosiem tamtego konfliktu.
Biskup Derry podkreśla, że ludność wspomina te wydarzenia w sposób bardzo dojrzały, a w kontekście publicznych celebracji nie wydarzyło się nic specjalnego. „Patrzymy w przeszłość, aby wyciągnąć z niej wnioski i upewnić się, że jest nadzieja na przyszłość, szczególnie dla młodych ludzi i żeby nie pozostawać więźniami wydarzeń, które miały miejsce pół wieku temu” – mówi irlandzki hierarcha.
Ordynariusz Derry zwraca uwagę, że w kontekście konfliktu istnieje wiele rywalizujących ze sobą narracji. Naszym zadaniem jako Kościoła jest dbać o to, aby młodzi ludzie nie byli karmieni destrukcyjną narracją przeszłości, która służy obecnym interesom politycznym. Wojna się skończyła, ale konflikt żyje i ma się dobrze – przyznaje hierarcha.
W dziele niesienia pokoju doskonale współpracują Kościół katolicki i Kościoły anglikański, prezbiteriański i metodystyczny, obecne w Irlandii Północnej. Bp McKeown przywołuje chociażby wspólną modlitwę i procesję w dzień po zabójstwie dziennikarki Lyry McKee, podczas zeszłorocznych zamieszek w Derry. Nasza widoczna obecność jest przez ludzi bardzo doceniana – stwierdza.
Bp McKeown wyraża również swoje obawy dotyczące duszpasterstwa po ewentualnym Brexicie. Jego diecezja obejmuje wiernych zarówno w po stronie Republiki jak i Irlandii Północnej.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.