Mury nie zatrzymają migracji spowodowanej biedą i przemocą
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
W ten sposób niektóre narody stają się więźniami we własnych granicach, a z drugiej strony Stany Zjednoczone mają coraz więcej trudności, aby zatrzymać przepływ migrantów. Lucia Capuzzi, specjalistka od problemów Ameryki Łacińskiej z ramienia UNICEF-u podkreśla, że obronna strategia nie rozwiązuje na dłuższą metę problemu.
Capuzzi dodaje, że jedynym rozwiązaniem, które mogłoby zatrzymać ucieczkę, byłby plan pomocy w rodzaju „Planu Marshala”. Dokumenty historyczne jasno wskazują, że za to, co dzieje się dzisiaj w krajach Ameryki Środkowej odpowiedzialność w znacznej mierze ponoszą Stany Zjednoczone. Kiedy konflikty w tych krajach wygasły, to zarówno ze strony USA, jak i reszty wspólnoty międzynarodowej, zabrakło pomocy w postaci dania czegoś w rodzaju „głębszego oddechu”, aby te kraje mogły odbdować i odrodzić swoje instytucje. Nie zrobiono tego i dopóki zadanie to nie zostanie podjęte, a przemoc się nie uspokoi, to wielka ucieczka będzie trwała.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.