Arcybiskup Aten na granicy: żal dla migrantów, podziw dla wojska
Krzysztof Bronk - Watykan
Na granicę z Turcją przybył wczoraj zwierzchnik greckiej Cerkwii prawosławnej. Spotkał się z żołnierzami, policjantami i strażakami broniącymi granic Grecji. Zapewnił, że nie ma nic przeciw migrantom, jest mu ich żal, ponieważ stali się narzędziem w cudzym ręku. Hieronim II przyznał zarazem, że Grecja nie może tolerować takiej sytuacji. Przypomniał, że cała Europa jest zobowiązana do obrony swego terytorium. Wyraził podziw i uznanie dla tych, którzy strzegą granic Grecji, bo zostały okupione krwią i dlatego są święte.
Na temat aktualnego kryzysu wypowiedział się również przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej kard. Jean-Claude Hollerich. Podkreślił, że blokada granic nie może być jedynym rozwiązaniem. Wskazał na potrzebę tworzenia korytarzy humanitarnych dla najbardziej potrzebujących. Przypomniał, że jego luksemburska diecezja przyjęła w ostatnim czasie dwie syryjskie rodziny, a premier Luksemburga zgodził się udzielić gościny dziesięciu nieletnim. Mówi kard. Hollerich.
Kard. Hollerich: zamknięcie granic nie wystarczy
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.