Bunty we włoskich więzieniach, kapelanom zakazano posługi
Krzysztof Bronk - Watykan
Bunty we włoskich więzieniach są związane z epidemią koronawirusa. Zakłady karne są tam przepełnione. Dopuszczalna liczba przetrzymywanych osób została przekroczona o 140 proc. Od kilkunastu dni obowiązują w nich drastyczne normy bezpieczeństwa mające chronić przed epidemią. Kontaktu z więźniami zakazano również kapelanom. Zawieszono też widzenia z rodzinami, co stało się bezpośrednią przyczyną buntu. Przypuszcza się, że dzięki widzeniom do więzień przedostawały się narkotyki. W konsekwencji uzależnieni więźniowie byli na narkotykowym głodzie. Jak podał minister sprawiedliwości wszystkie zgony spowodowane zostały przedawkowaniem leków, zdobytych w więziennych przychodniach.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Modenie. W tamtejszym więzieniu zginęło 8 osób. Jak mówi ks. Angelo Lovati, który jest tam kapelanem, lęk przed koronawirusem jest odczuwany również wśród więźniów. Ubolewa jednak, że rządowe obostrzenia odcięły go od jego podopiecznych.
Kapelan więzienia w Modenie: nie jesteśmy dopuszczani do więźniów
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.