Szukaj

Cookie Policy
The portal Vatican News uses technical or similar cookies to make navigation easier and guarantee the use of the services. Furthermore, technical and analysis cookies from third parties may be used. If you want to know more click here. By closing this banner you consent to the use of cookies.
I AGREE
Morte e Trasfigurazione
Ramówka Podcast
Włochy: 19 sióstr orionistek zakażonych, 5 zmarło Włochy: 19 sióstr orionistek zakażonych, 5 zmarło  

Włochy: 19 sióstr orionistek zakażonych, 5 zmarło

Władze sanitarne ewakuowały dom macierzysty rodziny oriońskiej w Tortonie we Włoszech. Na 40 przebywających w nim sióstr w podeszłym wieku 19 okazało się zarażonych koronawirusem, pięć z nich zmarło. Pozostałe poddano obowiązkowej kwarantannie.

Beata Zajączkowska – Watykan

„Wezwaliśmy pomoc, kiedy kolejne z naszych sióstr zaczęły się źle czuć. Pomoc przyszła z opóźnieniem ponieważ system medyczny w naszym regionie przeżywa prawdziwą zapaść” – mówi s. Gabriella Perazzi ze zgromadzenia  Sióstr Małych Misjonarek Miłosierdzia, popularnie zwanych orionistkami. Czternaście sióstr przeniosło się do domu pielgrzyma, gdzie przechodzą kwarantannę. Sześć najstarszych orionistek mających problemy z poruszaniem i inne towarzszące ciężkie schorzenia, które nie miały objawów Covid-19 pozostało w domu pod opieką s. Perazzi. Dom został wcześniej odkażony. Region Piemontu, gdzie leży Tortona jest jednym z najbardziej dotkniętych epidemią we Włoszech.

„Do tego domu przyjeżdżają nasze siostry po zakończeniu misji i posługi na rzecz najbardziej potrzebujących. Spędzają tu swe ostatnie lata życia, w jakiejś mierze wracają do początków naszej rodziny oriońskiej” – mówi Radiu Watykańskiemu s. Perazzi.

W tym trudnym czasie Pan wzywa nas do służby

„W tym domu narodziła się nasza rodzina zakonna. Tu ks. Orione założył pierwsze kolegium dla chłopców, którzy chcieli zostać kapłanami a nie mieli środków na naukę. W tym domu powstały też siostry orionistki. To nasze serce, z którego poszliśmy na cały świat – mówi papieskiej rozgłośni s. Perazzi. – Dla nas wciąż jest to pulsujące serce naszej rodziny, a zarazem miejsce, w którym, zgodnie z wolą naszego założyciela, nasze siostry po zakończeniu misji przygotowują się do ostatniej drogi. Nawet te mające 85 lat nie pamiętają tak trudnego czasu, a w swym życiu misyjnym przeszły niejedno. Dzielimy teraz trudności i cierpienia wielu włoskich rodzin doświadczając ich osobiście w naszej zakonnej rodzinie. Wierzę, że Pan wzywa nas do dalszej służby, właśnie w tym trudnym czasie.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

28 marca 2020, 14:17
Prev
April 2025
SuMoTuWeThFrSa
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930   
Next
May 2025
SuMoTuWeThFrSa
    123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031