Francja: atak na pomniki i kościoły, to negowanie historii
Krzysztof Bronk - Watykan
Postawę, która przejawia się w zachowaniu tych niszczycielskich tłumów historycy określają mianem anachronizmu. Wydarzenia z przeszłości ocenia się na podstawie współczesnych kryteriów, nie przyjmując do wiadomości, że historia ma swój rozwój i ludzkość dojrzewa w pojmowaniu niektórych rzeczy. Dzisiejsze niszczenie chrześcijańskich zabytków zostało poprzedzone przez ahistorycyzm instytucjonalny, który przybrał postać zanegowania chrześcijańskich korzeni Europy.
Zdaniem Dickèsa, ten kto niszczy pomniki, neguje złożoność naszych dziejów. Są to zachowania właściwe dla totalitaryzmu, dlatego trzeba się im zdecydowanie przeciwstawić.
Mówiąc o zagrożeniu chrześcijańskich dóbr kultury, Christophe Dickès zwraca też jednak uwagę na postawę przeciwną, której byliśmy świadkami podczas pożaru katedry Notre-Dame. Był to wstrząs dla wszystkich, ludzie płakali na ulicach Paryża, bo wiedzieli jednak, że to jest ich historią, że katedry to ich korzenie – dodaje francuski historyk.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.