Hagia Sophia: chrześcijanie nie milkną, rosyjska Cerkiew prosi o pomoc
Krzysztof Bronk – Watykan
Rosyjscy biskupi prawosławni podkreślają, że decyzja ta obraża uczucia religijne milionów chrześcijan na całym świecie i może doprowadzić do naruszenia międzyreligijnej równowagi i wzajemnego porozumienia między chrześcijanami i muzułmanami. Akt ten jest tym bardziej bolesny, że dochodzi do niego w sytuacji, kiedy chrześcijaństwo jest prześladowane w wielu regionach świata, a na Bliskim Wschodzie trwa eksodus uczniów Chrystusa. Synod rosyjskiej Cerkwi przypomina, że bazylika Hagia Sophia została wybudowana ku czci Chrystusa Zbawiciela i dla wielu milionów chrześcijan nadal jest ona kościołem chrześcijańskim. Całkiem szczególne znaczenie ma natomiast dla Kościoła prawosławnego.
Rosyjska Cerkiew nie omieszkała też nawiązać do kwestii ukraińskiej. Zauważono, że konflikt wokół tamtejszej Cerkwi osłabił możliwość wspólnego reagowania Kościołów prawosławnych na zagrożenia duchowe i cywilizacyjne wyzwania.
Ważny głos w sprawie bazyliki Hagia Sophia zabrał też we Włoszech ks. prof. Ettore Malnati, wikariusz diecezji Triestu ds. świeckich i kultury. Jego zdaniem decyzja prezydenta Turcji jest sygnałem dla Zachodu i państw islamskich, w których panuje integralizm polityczny. Erdogan zrywa bowiem z dziedzictwem Mustafy Atatürka twórcy świeckiego państwa i nawiązuje do tradycji sułtana Mehmeda II, którego ideologicznym celem było upokorzenie i unicestwienie chrześcijańskiego świata i kultury. Ks. prof. Malnati przypomina w tym kontekście odważną postawę ówczesnego papieża Piusa II, który pisał do sułtana prosząc go o poszanowanie prawosławnych chrześcijan, którzy zamieszkiwali podbijane przez niego terytoria Serbii, Peloponezu i Bośni. Papież przypominał też Mehmedowi, że jego matka była chrześcijanką i wzywał go, by przyjął jej wiarę.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.