Franciszek: mafia to zaprzeczenie Ewangelii
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Sędzia Livatino otwarcie przyznawał, że jego walka z mafią, która w latach 80. zdominowała Sycylię, była motywowana wiarą chrześcijańską i uczciwością zawodową. Jego działania i słowa były dla bossów na tyle szkodliwe, że zlecili jego zabójstwo. 21 września 1990 r. 38-letniego sędziego zastrzelili młodociani mordercy, którzy działali na zlecenie Cosa Nostry.
„Picciotti, co ja ci zrobiłem?” – te słowa zdążył wypowiedzieć sędzia, zanim dosięgły go kule. „Był to krzyk umierającego proroka, który wołał przeciwko Herodom naszych czasów. Krzyk bólu i prawdy, który swoją siłą unicestwia mafijną moc, ujawniając, że jest ona zaprzeczeniem Ewangelii. Pomimo ostentacyjnego kultu świętych obrazów, zmuszania figur świętych do obrazoburczych ukłonów przed domami bossów i ciągłego eksponowania religijności, jest to karykatura wiary” – napisał w przedmowie do książki autorstwa Vincenzo Bertolone Papież Franciszek.
Ojciec Święty podkreślił, że Livatino jest przykładem nie tylko dla sędziów i osób zawodowo zajmujących się prawem. „Jest wzorem dla młodych ludzi, których struktury mafijne wciąż wabią życiem pełnym przemocy, korupcji i śmierci. Niech jego męczeńskie świadectwo wiary będzie zasiewem zgody i pokoju społecznego, a także znakiem wzywającym do bycia bratem dla każdego” – czytamy we wstępie napisanym przez Franciszka.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.