Ks. Maccalli apeluje o modlitwę za porwaną w Mali misjonarkę
Beata Zajączkowska – Watykan
Na początku lipca pojawiły się pierwsze od ponad trzech lat sprawdzone informacje na temat siostry Glorii Cecilii Narváez. W liście do brata napisała, że znajduje się w rękach tego samego ugrupowania, które więziło ks. Pierluigiego Maccallego. To właśnie on apeluje teraz do wierzących o modlitwę za ofiary islamistów i objęcie konkretną troską także ich bliskich, którzy przeżywają chwile niepewności.
Kościół w Mali jest zaniepokojony umacnianiem islamskiego fundamentalizmu i nasileniem wrogich działań wobec chrześcijan. Końcem czerwca porwano w tym kraju katolickiego kapłana wraz z grupą wiernych. Czworo świeckich wypuszczono po kilkudziesięciu godzinach, natomiast ks. Léon Douyon odzyskał wolność po trzech tygodniach. Miejscowy episkopat wskazuje, że sytuacja w kolejnych krajach regionu Sahelu jest coraz trudniejsza, a odpowiedzialni są za to rosnący w siłę dżihadyści.
Siostra Gloria jest misjonarką najdłużej więzioną przez islamistów. Pochodząca z Kolumbii zakonnica ze Zgromadzenia Franciszkanek od Maryi Niepokalanej pracowała od wielu lat w zdominowanym przez muzułmanów Mali. Zajmowała się głównie opieką medyczną i niesieniem pomocy ludności wiejskiej, w tym nauczaniem muzułmańskich kobiet. Została porwana 7 lutego 2017 roku w miejscowości Koutiala przez grupę uzbrojonych mężczyzn, którzy z czasem przyznali się do swych związków z Al-Kaidą. Świadkowie napadu zeznali, że misjonarka oddała się w ręce porywaczy, prosząc ich, by to ją zabrali zamiast dużo młodszej zakonnicy, którą chcieli porwać. „Nawet w tak dramatycznej chwili pokazała swoją dojrzałość i odpowiedzialność, starając się do końca chronić powierzone jej siostry” – mówi była przełożona generalna zgromadzenia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.