Zambijscy biskupi do nowego prezydenta: czas walczyć z korupcją
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Nowym przywódcą państwa został z dużą przewagą lider opozycji i przedstawiciel Zjednoczonej Partii Rozwoju Narodowego (UPnd) Hakainde Hichilema. Biskupi podkreślają, że naród oczekuje od niego reform i poprawy życia obywateli. Zambia jest jednym z najbardziej zadłużonych afrykańskich państw z wysokim wskaźnikiem bezrobocia. Sytuację pogarsza pandemia koronawirusa.
Episkopat wyraził wdzięczność ustępującemu prezydentowi za sprawne zorganizowanie wyborów w czasie pandemii i pokojowe przekazanie władzy. „To wspaniałe doświadczenie dla wszystkich obywateli, że w naszym kraju możliwa jest zmiana rządu bez niszczenia pokoju i jedności, które dziś nas łączą” – napisali biskupi. Zauważyli, że świadczy to o dojrzewaniu zambijskiej demokracji.
Oświadczenie w sprawie wyborów opublikował także ordynariusz diecezji Solwezi. Zaznaczył w nim, że aby pokonać zambijskie mechanizmy korupcji, nowy prezydent będzie musiał zrobić znacznie więcej niż jego poprzednik. „Korupcja jest niestety powszechna w naszym narodzie. Niszczy wszystkie pozytywne inicjatywy, bez walki z nią nie uda się wprowadzić koniecznych reform” – zauważył bp Charles Kasonde.
Wybory w Zambii, które wyłoniły nowego przywódcę państwa i Zgromadzenie Narodowe, odbyły się 12 sierpnia. Choć samo głosowanie przebiegło spokojnie, to jednak poprzedzająca je kampania szybko przeistoczyła się w brutalne zamieszki w stolicy i na niektórych obszarach na północy i południu kraju. Według zambijskiej policji walki były wyjątkowo krwawe. Miały miejsce liczne akty wandalizmu i pobicia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.