Etiopia cierpi na skutek wojny i pandemii
Etiopia boleśnie doświadcza skutków pandemii. Jest wiele przypadków śmiertelnych, również wśród młodych. Jednakże Etiopczycy bardziej niż pandemią przejmują się wojną na północy kraju. Wskazuje na to s. Rosaria, włoska misjonarka, która posługuje w tym kraju.
Krzysztof Bronk - Watykan
Przyznaje ona, że ludzie nie zważają na pandemię. W prowadzonej przez salezjanki szkole krawiectwa uszyto 7 tys. masek, ale nikt ich nie nosi. Wszyscy obawiają się natomiast skutków wojny w północnej Etiopii. Ceny podstawowych produktów wzrosły trzykrotnie. Nie ma prądu, a w konsekwencji również i wody, którą pompuje się z głębokich studni. W regionie, w którym posługuje s. Rosaria, katolicy stanowią znikomą mniejszość. W relacjach z prawosławnymi i muzułmanami liczy się przede wszystkim okazywana im pomoc – mówi włoska misjonarka.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
23 października 2021, 14:10