Ks. Maccalli: poczułem wielką radość na wieść o uwolnieniu s. Glorii
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Ta kolumbijska zakonnica ze Zgromadzenia Franciszkanek od Maryi Niepokalanej przebywała w niewoli u terrorystów ponad cztery lata. Została porwana na terenie zdominowanego przez muzułmanów Mali, gdzie od wielu lat pracowała, zajmując się głównie opieką medyczną i niesieniem pomocy ludności wiejskiej, w tym nauczaniem muzułmańskich kobiet. Wczoraj, zaraz po uwolnieniu, s. Gloria przybyła do Rzymu i spotkała się z Papieżem Franciszkiem.
Zakonnica została porwana 7 lutego 2017 r. przez grupę uzbrojonych mężczyzn, którzy z czasem przyznali się do swych związków z Al-Kaidą. Świadkowie napadu zeznali, że misjonarka oddała się w ręce porywaczy, prosząc ich, by to ją zabrali zamiast dużo młodszej zakonnicy, którą chcieli porwać.
Do zgromadzenia i rodziny docierały jedynie szczątkowe wieści o jej losie. Siostrze Glorii udało się przesłać list do brata z prośbą o modlitwę. Napisała w nim: „wierzę, że Bóg pomoże mi odzyskać wolność”. Opublikowane zostały także dwa nagrania wideo, na jednym z nich prosi Papieża Franciszka o pomoc.
W końcu, dzięki modlitwie tysięcy osób, a także mediacji włoskiego i kolumbijskiego rządu, udało się doprowadzić do jej uwolnienia. „Wartość wolności można zrozumieć dopiero, kiedy się ją utraci. To doświadczenie sprawiło, że zrozumiałem jak piękne jest życie, pojąłem jakim darem jest możliwość przytulenia swoich bliskich, kiedy tylko chcesz” – powiedział papieskiej rozgłośni ks. Lugi Maccalli, apelując o dalszą modlitwę za uwięzionych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.