Dramaty świata w Betlejemskim Świetle Pokoju

W tych dniach Betlejemskie Światło Pokoju dociera do ponad 30 krajów świata. Zgodnie z tradycją od ognia z groty narodzin Chrystusa zapalone są wieczne lampki i świece w kościołach, klasztorach, zakładach pracy, więzieniach i obozach dla uchodźców. W Polsce ta harcerska akcja przebiega pod hasłem: „Światło nadziei”. We Włoszech towarzyszą jej słowa „Stańmy się światłem, by uzdrowić ziemię”.

Beata Zajączkowska – Watykan

Właśnie dziś Betlejemskie Światło Pokoju zanoszone jest do najdalszych zakątków Półwyspu Apenińskiego. W minionym roku akcję zatrzymała pandemia. Obecnie odbywa się ona w ostrym reżimie sanitarnym. Skauci podkreślają, że pragną, by roznoszone przez nich światło rozjaśniało największe dramaty współczesnego człowieka. Należą do nich nie tylko wojny i pandemia, ale zarazem kryzys migracyjny i klimatyczny. „W tym roku naszej akcji towarzyszą słowa «Stańmy się światłem, by uzdrowić ziemię»” - mówi Radiu Watykańskiemu skaut Massimiliano Costa.

Betlejemskie Światło Pokoju

„Tegoroczne wezwanie ma dwojakie znaczenie: po pierwsze nawiązuje do Laudato sì Papieża Franciszka, ponieważ jest to wskazówka, która w tych czasach prowadzi nas po linii troski o ziemię i o środowisko, która zarazem nie może być oddzielona od troski o człowieka – mówi papieskiej rozgłośni Massimiliano Costa. – Jednocześnie słowa «Stańmy się światłem» skierowane są także do wspólnot ludzkich. To nasze światło pokoju chce się połączyć z zielonymi światłami w Polsce, które zapalają mieszkańcy na granicy z Białorusią, aby wskazać miejsce, gdzie migranci mogą otrzymać pomoc. Chcemy by te tegoroczne światło pokoju było wołaniem o walkę z dyskryminacją z powodu migracji. Wszyscy znamy trudności, jakie występują na granicy z Białorusią, jednak kiedy najsłabsi i potrzebujący ludzie, wykorzystywani są do celów politycznych, jest to szczególnie smutne. Tak więc Betlejemskie Światło Pokoju musi przynieść pokój w relacjach obywatelskich, w godności ludzkiej i współistnieniu wszystkich narodów.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.