Szukaj

Cookie Policy
The portal Vatican News uses technical or similar cookies to make navigation easier and guarantee the use of the services. Furthermore, technical and analysis cookies from third parties may be used. If you want to know more click here. By closing this banner you consent to the use of cookies.
I AGREE
Rondeau (Cadenza)
Ramówka Podcast
Birma: potrzeba działań, nie zapewnień o zaniepokojeniu Birma: potrzeba działań, nie zapewnień o zaniepokojeniu 

Birma: potrzeba działań, nie zapewnień o zaniepokojeniu

Nie poprawia się fatalna sytuacja w Birmie. Zablokowana jest pomoc humanitarna, której celem było dotarcie do jak największej liczby przebywających w tymczasowych obozach dla wewnętrznych przesiedleńców. Wielu chrześcijanom grozi śmierć z rąk wojskowych. „Potrzebujemy działań, a nie zapewnień o zaniepokojeniu!”, stwierdza mówi ks. Celso Ba Shwe, administrator apostolski w Lwaingkaw.

Marek Krzysztofiak SJ – Watykan

Sytuacja w Birmie jest niezmiennie tragiczna. Odgłosy walk i ostrzał artyleryjski słychać dzień i noc. Nad Lwaingkaw ciągle latają samoloty junty wojskowej. Nie ma energii i internetu, ulice są puste i ciche, w mieście została garstka ludzi. Od ostatniej soboty ponad 40 tys. mieszkańców uciekło z miasta z powodu ciągłych ataków bombowych i starć między siłami wojska a Ludowymi Siłami Obrony. Wszystkie 16 parafii jest opuszczonych, a w katedrze nadal przebywa 200 przesiedleńców.

W stanie Kaja jest już ponad 170 tys. osób wewnętrznie przesiedlonych, z których większość stanowią kobiety, dzieci i osoby starsze. Od kilku miesięcy żyją w schroniskach bez czystej wody pitnej i odpowiedniego pożywienia. Wielu z nich zmieniło tymczasowy obóz już kilka razy, licząc, że kolejny będzie bezpieczniejszy.

Jak przekazał wikariusz apostolski w Lwaingkaw, junta dąży do eliminacji partyzantów, których 70 proc. stanowią młodzi chrześcijanie, którzy postanowi walczyć o swój kraj. „Wojsko używa wszelkich możliwych środków, nalotów i ataków artyleryjskich, aby ich zniszczyć. Celem jest całkowite unicestwienie grup Ludowych Sił Obrony” – opisuje sytuację duchowny.

Odnosząc się do niedawnego oświadczenia biskupów, ks. Shwe stwierdził, że wyrazy zaniepokojenia są bezużyteczne. „Wielokrotnie kierujemy nasze apele do społeczności międzynarodowych. Mamy jednak wrażenie, że nasze wołanie o pomoc do nich nie dociera. Potrzebujemy konkretnych działań ze strony ONZ, UE, Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej i innych organizacji. Pewien chłopiec demonstrujący przed biurem ONZ w Jangon spytał mnie: Ile martwych ciał jest potrzebnych, by ONZ mogła zacząć działać? To trafne pytanie!” – stwierdza nie ukrywający zniecierpliwienia ks. Shwe.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

24 stycznia 2022, 15:02
Prev
February 2025
SuMoTuWeThFrSa
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
232425262728 
Next
March 2025
SuMoTuWeThFrSa
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031