Abp Szewczuk: krew niewinnych dzieci jest na rękach zbrodniarzy
Krzysztof Bronk - Watykan
W dzisiejszym orędziu zwrócił uwagę na cierpienia najmłodszych. Według UNICEF-u co drugie ukraińskie dziecko zostaje uchodźcą. W wyniku rosyjskiej agresji zginęło już około stu dzieci, jeszcze więcej zostało rannych. „Krew niewinnych dzieci jest na rękach zbrodniarzy, którzy wywołali tę wojnę. Dlatego dzisiaj modlimy się za dzieci Ukrainy. Walczymy o ich przyszłość. Walczymy o pokój i spokojne niebo właśnie dla nich” – dodał abp Szewczuk.
Abp Szewczuk przytoczył też historię młodego greckokatolickiego kapłana ze Sławutycza, który pomimo bezpośredniego zagrożenia postanowił pozostać na miejscu ze swym ludem, choć jego żona była w zaawansowanej ciąży. Niedawno donosił on z oblężonego miasta, że karmiące kobiety pod wpływem wojennego stresu tracą pokarm, a zarazem przy braku prądu nie mogą przygotować dla swych dzieci ciepłego mleka. „Ale ostatniej nocy ojciec Jurij otrzymał dar od Pana Boga – opowiada abp Szewczuk. - Przeżył narodziny syna. Jego żona w zimnym szpitalu położniczym, bez światła, przy świecach, urodziła kozaka dla Ukrainy. Ta młoda para kapłańska jest symbolem naszego Kościoła, który daje nadzieję, daje życie swoim ludziom” – dodał arcybiskup większy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.