Jezuici w Rumunii: trzeba organizować pomoc długofalową
Stawiając czoło największemu kryzysowi migracyjnemu po II wojnie światowej trzeba jednocześnie organizować pomoc długofalową dla uchodźców z Ukrainy. Wskazuje na to ojciec Marius Talos kierujący w Rumunii Jezuicką Służbą Uchodźcom.
Beata Zajączkowska – Watykan
Zakonnik, który na stałe rezyduje w Bukareszcie podkreśla niesamowitą mobilizację rumuńskiego społeczeństwa. Od początku wojny kraj ten przyjął 300 tys. uchodźców, jedna trzecie z nich została, reszta wyjechała do innych krajów europejskich. Ukraińcy są goszczeni na stadionach, w szkołach, halach wystawowych i specjalnie powstających obozowiskach. „Nigdy wcześniej Rumunii nie przyjmowali tak gościnnie potrzebujących także w swoich domach” – mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Talos.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
15 marca 2022, 15:20