Abp Szewczuk: ustępstwa tylko wzmacniają apetyt wroga
Ukraina zmaga się z rosyjską inwazją już 120. dzień. Najcięższe walki toczą się wciąż w obwodzie ługańskim i w okolicach Doniecka. Rosjanie atakują zwłaszcza Słowiańsk i Bachmut, a także Siewierdonieck i Lisiczańsk. Zdobycie tych miast pozwoliłoby im na okrążenie ukraińskich wojsk i zamknięcie ich w kotle. „Dlatego właśnie na tym terenie skoncentrowała się cała siła wroga” – wyjaśnia w swoim codziennym przesłaniu abp Światosław Szewczuk.
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Intensywne walki toczą się na całej linii frontu. Ostatniej doby rakiety spadły m.in. na obwód sumski, charkowski i na Mikołajów, gdzie zniszczone zostały budynki mieszkalne i infrastruktura portowa. „Ale Ukraina trwa i nie poddaje się. Zawdzięczamy to bohaterstwu naszego wojska oraz odczuwalnej obecności Boga pomiędzy nami, dzięki któremu oglądamy kolejny dzień” – powiedział zwierzchnik ukraińskich grekokatolików.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
23 czerwca 2022, 13:43