Kongijska zakonnica zbudowała hydroelektrownię
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Obecnie tylko 20 proc. mieszkańców tego 90-milionowego kraju ma dostęp do elektryczności. Nie inaczej do niedawna było na terenie całego miasta Miti. Kosztowne generatory zasilane paliwem sprawiały, że prąd był dostępny jedynie przez kilka godzin w tygodniu. Dziś zespół zakonnic i inżynierów pracuje całą dobę, smarując maszyny i sprawdzając tarcze generatora, który jest zasilany z pobliskiego zbiornika wodnego.
Jako młoda zakonnica s. Alphonsine wykazywała się umiejętnościami elektrycznymi i nie raz naprawiała usterki w domu zakonnym. Później rozwijała swój talent. W 2015 r. zaczęła zbiórkę funduszy na budowę elektrowni. Dzięki darczyńcom, którzy przekazali łącznie 300 tys. dolarów, mogła przystąpić do działania. Mini-elektrownia bezpłatnie dostarcza prąd do klasztoru, kościoła, dwóch szkół i kliniki.
Dzięki elektrowni dzieci nie muszą uczyć się już obsługi komputerów z książek
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.