Abp Szewczuk: na wojnie ufajmy i bądźmy godni zaufania

„Bóg odnawia nasze siły poprzez tych ludzi, których stawia obok nas, oraz poprzez głębokie, pełne zaufania relacje z nimi (…). I dlatego teraz, kiedy widzisz, ile osób odznacza się niesamowitą mądrością i wytrwałością, uczciwością i szczodrością, profesjonalnością i człowieczeństwem, rośnie poczucie wiary we własny naród. Słychać, jak głęboko rezonuje w każdej komórce owo «narodzie mój» Wasyla Symonenki: «Naród mój jest! Naród mój zawsze będzie!». Niech Bóg pomoże nam odważnie ufać, a następnie być godnymi zaufania i dzielić się naszą siłą, a wówczas wytrwamy jako naród – mówił abp Szewczuk. – Dzisiaj, jak co sobotę zgodnie z tradycją naszego Kościoła, modlimy się za zmarłych. Chciałbym wszystkich poprosić, aby szczególnie pomodlili się za ofiary tej wojny: za naszych żołnierzy, synów i córki Ukrainy, którzy oddali swoje życie za jej wolność. Wspomnijmy ich w naszych modlitwach i w naszych liturgiach o wieczny odpoczynek. Dzisiaj widzimy, że każde nowe wyzwolone miasto pokazuje nam przerażające ślady tortur, znęcania się, morderstw dokonywanych przez rosyjskiego okupanta na ukraińskiej ziemi. W tych dniach świeżo uwolniony Łyman odsłania nowe ofiary: odkryto znowu wielki masowy grób, gdzie znaleziono już trójkę małych dzieci. Pomódlmy się za tych, którym wróg odmówił godnego pochówku, nad którymi nie słyszano śpiewu cerkiewnych modlitw, nad którymi nie brzmiały cerkiewne dzwony.“