Izrael: pogarsza się sytuacja chrześcijańskich szkół

„W chrześcijańskich szkołach w Izraelu uczą się dzieci z rodzin wszystkich religii w kraju, zwłaszcza spośród Arabów: gromadzimy muzułmanów, druzów, bahaistów i oczywiście chrześcijan. Tym, co jest najważniejsze dla tej szkoły, ważniejsze niż samo nauczanie, to wychowanie, etyka, człowieczeństwo, uczenie naszych dzieci chrześcijańskich wartości bez łączenia ich z wyłącznie religijnym wymiarem (…). I w naszych szkołach zrodziła się kultura dialogu albo miejsce spotkania każdego z każdym: muzułmanów z chrześcijanami, z żydami, z druzami. A to po to, by znaleźć w innym swojego brata, człowieka, a nie kogoś obcego, nie wroga. Bardzo ważne, że nasze chrześcijańskie szkoły odegrały na przestrzeni historii przewodnią, znaczącą rolę w kulturze arabskiej, w arabskim odrodzeniu, a także w spotkaniach dla pokoju, w dialogu dla pokoju. Kształtujemy człowieka zanim wykształcimy w nim wiedzę – wskazał ks. Bahuth. – [W obliczu obecnych trudności] po pierwsze zapewniamy, że będziemy trwać w naszej drodze do zdobywania osiągnięć edukacyjnych, dążenia do doskonałości, wychowania do człowieczeństwa. Szkoły stanowią według nas miejsce trwania i przyszłości naszych dzieci oraz pozostają naszą obecnością w Ziemi Świętej. Prosimy tylko o równe traktowanie. Prosimy o równość.“