Liban w coraz głębszym mroku, dosłownie i w przenośni
Mieszkańcy Libanu mają coraz mniejsze możliwości decydowania o własnym losie – tak sytuację w tym bliskowschodnim kraju podsumowuje ks. Abdo Raad. Kapłan zauważa, że tamtejszy kryzys jest głębszy z dnia na dzień. W państwie świętującym niedawno, 22 listopada, swój dzień niepodległości po ostatnich wyborach po raz kolejny w ciągu najnowszej historii nie zdołano uformować skutecznego rządu, a parlament nie znalazł do tej pory prezydenta. Równocześnie Liban pozostaje w ekonomicznej zapaści.
Vatican News
Ks. Raad zwrócił uwagę na rosnącą liczbę samobójstw, walk ulicznych, przypadków handlu narkotykami czy ludzi uciekających z kraju przez morze w bardzo ryzykownych warunkach, co potrafi się kończyć ich śmiercią. Inflacja osiąga olbrzymie poziomy, a instytucje państwowe charakteryzuje bezruch. Kościół, jak wskazuje kapłan, nie może tutaj zdziałać wiele, bo nie ma ekonomicznie odpowiednich środków oraz systemu – może jedynie łagodzić ból ran libańskiego narodu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
25 listopada 2022, 15:29