Absurd amerykańskiej wolności religijnej: sataniści sprawują „sakrament aborcji”
Beata Zajączkowska – Watykan
Amerykańska demokracja zdaje się sięgać absurdu. Podczas gdy za modlitwę przed klinikami aborcyjnymi można trafić do więzienia, to jedocześnie „w imię wolności religijnej” aprobowane jest otwarcie pseudoklinki, w której zabicie dziecka w łonie matki staje się „rytuałem religijnym” uznanej przez państwo sekty pod nazwą Świątynia Satanistyczna. Ta grupa już wcześniej domagała się dostępu do aborcji jako „praktyki religijnej” i zapowiadała oferowanie swym wyznawcom tabletki aborcyjnej. Po inauguracji tej pseudoklinki przedstawicielka sekty stwierdziła, że „to dopiero początek” i dalej z dumą będą „rozszerzać możliwości reprodukcyjne dla swych członków i walczyć o utrzymanie sprawiedliwości reprodukcyjnej w Stanach Zjednoczonych”. Warto dodać, że sataniści swą pseudoklinikę nazwali imieniem matki sędziego Samuela Alito, który przyczynił się do unieważnienia wyroku Roe p. Wade z 1973 r., co otworzyło teraz drogę do większej ochrony życia w USA. Świątynia Satanistyczna napisała na swojej stronie internetowej: „W 1950 roku matka Samuela Alito nie miała wyboru. Nazwa kliniki ma przypominać ludziom, jak ważne jest posiadanie prawa do kontroli nad swoim ciałem i o potencjalnych konsekwencjach utraty tego prawa”.
Przeciwko tym działaniom protestują obrońcy życia ze stanu Nowy Meksyk, gdzie aborcja jest legalna aż do urodzenia, przypominając, że jest to farsa z zasad wolności religijnej i amerykańskiej demokracji. Wskazują zarazem, że Świątynia Satanistyczna chce, by aborcja była bezproblemowo dostępna, także w tych stanach, gdzie obowiązują przepisy chroniące życie nienarodzonych dzieci. Na stronie kliniki można przeczytać: „Niezależnie od tego, gdzie mieszkasz, jeśli jesteś w stanie Nowy Meksyk, podczas wideokonsultacji i wykonywania rytuału aborcyjnego, przestrzegasz prawa”. Korzystanie z usług kliniki ma być bezpłatne, finansowane z datków od jej zwolenników. Świątynia Szatana, która twierdzi, że ma 100 tys. zwolenników, została założona przez zdeklarowanych ateistów.
Katoliccy biskupi Nowego Meksyku zdecydowanie potępili te inicjatywę: „Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujemy w naszym stanie, jest satanistyczna świątynia oferująca bezpłatne usługi w zakresie zdrowia reprodukcyjnego. Z przerażeniem myślimy, czym może być 'religijny rytuał aborcyjny', którego się domagają”. Biskupi komentują również projekt ustawy zatwierdzony niedawno przez stanową Komisję Zdrowia i Usług Społecznych. Wymaga ona, aby agencje publiczne - w tym rządy stanowe i lokalne oraz okręgi szkolne – „nie ograniczały ani nie zakłócały możliwości dostępu” danej osoby do opieki zdrowotnej zarówno reprodukcyjnej, jak i potwierdzającej płeć. Biskupi z Nowego Meksyku wskazali na dramatyczne skutki tego prawa dla szkół. Zmusi bowiem nauczycieli do ułatwiania aborcji, a nawet promowania operacji transseksualnych wśród uczniów. Potępiając te radykalne działania wymierzone w życie i wolność, biskupi wezwali wiernych do dalszego opowiadania się za życiem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.