Siostra Renata Jurczak, Charków: Pan Bóg pokazał nam, że jest z nami
Jarosław Krawiec OP, Krzysztof Dudek SJ – Watykan
Prawie rok temu cała placówka musiała ewakuować się do Polski. Misjonarka wspomina, że zabrakło wówczas miejsc w autobusach i wraz z innymi zakonnicami została na miejscu. Tego samego dnia niespodziewanie zadzwonił biskup i posłał księdza, by oprawił dla sióstr Eucharystię. Wówczas, jak zaznacza siostra Renata, wydarzył się mały cud.
Siostra Renata Jurczak dodaje, że w Charkowie wciąż nie jest bezpiecznie. Przed kilkoma dniami rakieta uderzyła kilkaset metrów od ich domu. Ta sytuacja szczególnie odbija się na dzieciach.
Orionistkom prowadzącym w czasie wojny Dom Samotnej Matki w Charkowie można pomóc: www.orionistki.pl/pl,contact.html
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.