Abp Szewczuk: żyjemy i mamy teraz, też z Polską, wyjątkową szansę

„Szczególnie w maju miasto Kijów stało się epicentrum nowych ataków. Każdej nocy jesteśmy ostrzeliwani tak bardzo, że kiedy nie ma raz alarmu powietrznego, uważamy to za wielki cud. Ale my żyjemy. Strzelają do nas, ale my się nie dajemy. Jak już mawiałem, w zeszłym roku wierzyłem w zwycięstwo, a dziś wiem: wiem, że przez ostatni rok staliśmy się silniejsi i każdego dnia krok za krokiem przybliżamy swoje zwycięstwo. Mieliśmy tutaj bardzo interesujące spotkanie z prezydentem miasta Wrocławia – mówił abp Szewczuk. – Ciekawe dla nas było, podczas przygotowań do tego spotkania, dowiedzieć się, iż we Wrocławiu i w okolicznych gminach mieszka dziś ok. 300 tys. Ukraińców. Czyli co trzeci mieszkaniec miasta jest obecnie w taki czy inny sposób związany z Ukrainą. Z jednej strony chcieliśmy podziękować Panu Prezydentowi, a za jego pośrednictwem wszystkim mieszkańcom tego miasta i całego kraju za okazaną gościnność (…). Pan Prezydent z taką radością opowiadał też, że Wrocław ma ukraińskiego konsula (…). A ze strony państwa polskiego, myślę, iż w ciągu ostatniego stulecia nigdy nie mieliśmy aż tak naprawdę otwartego serca, zaufania i miłości do nas, naszej Ojczyzny, jak dziś. I to wszystko są pewne okoliczności, wyjątkowa szansa, którą daje nam Pan Bóg i wzywa nas do wielkich rzeczy.“