Częściowe zniszczenia w jednym z akademików Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego po rosyjskim ostrzale, 7 lipca 2023

ŚWIAT

Lwów: młodzież studencka od razu zareagowała na ostrzał pomocą

W nocy zaraz po alarmie zeszliśmy do schronów, razem z dużą liczbą naszych studentów, bo wielu jest ze wschodniej Ukrainy i także latem przebywają u nas – mówi o wczorajszym ostrzale Lwowa dyrektor jednego z akademików Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego. Ks. Yuriy Kozlovskyi zaznacza, że w wyniku uderzenia rosyjskich rakiet w centrum miasta ucierpiała część budynków należących do tej instytucji. Był to od początku wojny największy atak na Lwów, w którym zginęło w sumie 10 osób.

Svitlana Dukhovych – Watykan

Ks. Kozlovskyi opowiada Radiu Watykańskiemu o dokonanych zniszczeniach. Podkreśla jednak także niezłomnego ducha powierzonych sobie studentów, od razu szukających, jak udzielić pomocy.

Ks. Kozlovskyi: młodzież z całą duszą, całym sercem oddaje się pomocy

„Dosłownie od kiedy wojna się zaczęła do dzisiaj młodzież, zwłaszcza nasza młodzież uniwersytecka, odczuwa dużą odpowiedzialność wobec zachodzących wydarzeń. To sprawia, że aktywnie poszukują różnych projektów udzielania pomocy i posług, do których mogą się przyłączyć – mówi ks. Kozlovskyi. – Tak samo wczoraj, już od rana, bo zaraz po trzecim wybuchu było jasne, iż nie ma już zagrożenia, zakończono alarm powietrzny (…), a wielu studentów natychmiast pobiegło w tym kierunku, aby zobaczyć, co się dzieje, aby udzielić pomocy, pomóc w usuwaniu gruzu i tak dalej. I naprawdę takiego ducha mają nasi studenci: chęć pomocy, przyjęcia pozytywnej postawy, nieszukania wsparcia innych, ale stawania się ludźmi gotowymi służyć (…). I często to z jednej strony stanowi dla nas samych inspirację. Bo my, trochę starsi, mający może większe doświadczenie życiowe, a nawet poczucie zagrożenia, częściej próbujemy tworzyć wokół siebie strefy bezpieczeństwa. A nasi młodzi ludzie z całą duszą, całym sercem pędzą do tej służby i usiłują być użyteczni. Starają się pomagać tam, gdzie mogą przynieść jakąś korzyść.“

Duchowny zauważa także, że tak tragiczny atak może spowodować pewne zmiany u lwowian, czyniąc ich bardziej ostrożnymi, ale równocześnie jeszcze bardziej solidarnymi z bardziej poszkodowanymi przez wojnę rejonami.

Ks. Kozlovskyi: wzrośnie nasza solidarność i wzajemne zrozumienie

„Spodziewam się, że z jednej strony będziemy jeszcze bardziej przestrzegać wszystkich zasad i norm bezpieczeństwa, np. schodząc do schronów w czasie alarmów powietrznych. Będziemy lepiej wprowadzać w życie wszystkie protokoły, które sami wdrożyliśmy, aby zapewnić ochronę przed takimi atakami – wskazuje papieskiej rozgłośni ks. Kozlovskyi. – Pewne poczucie bezpieczeństwa, z którym niektórzy mogli żyć, myśląc, że mieszkamy gdzieś tysiąc kilometrów od punktów, gdzie toczą się działania wojenne – ono będzie oczywiście znacznie mniejsze. Ale pozytywną stroną tego będzie nasza solidarność i zrozumienie, iż cały kraj bierze udział w tej walce. My wszyscy, niezależnie od tego, gdzie znajdujemy się geograficznie teraz na Ukrainie, z jednej strony żyjemy w zagrożeniu, ale z drugiej to motywuje nas do większego pragnienia i potrzeby pracy, walki na swój własny sposób, wykonując powierzone sobie funkcje, własną służbę, aby przybliżać zwycięstwo.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.