Mama jednego z porwanych przez Hamas dziękuje Papieżowi

Już od ponad miesiąca Rachel Goldberg-Polin nie ma wiadomości o swoim synu Herschu. 23-latek został zraniony i porwany przez Hamas 7 października podczas ataku terrorystów na rave na pustyni. Kobieta stała się swego rodzaju „głosem” rodzin zabranych wówczas do Gazy ludzi. Ostatnio podziękowała publicznie Papieżowi Franciszkowi za jego zaangażowanie na rzecz uwolnienia tych niewinnych osób.

Vatican News

W krótkim wideo Rachel podkreśla przede wszystkim człowieczeństwo porwanych. „Ojcze Święty, dziękuję, że poświęciłeś swój czas, aby pomóc nam uwolnić 240 istot ludzkich, które są pogrzebane żywcem pod Gazą. Pochodzą z różnych religii: muzułmańskiej, żydowskiej, chrześcijańskiej, hinduistycznej, buddyjskiej” – mówi kobieta. Zaznacza też, że przecież wszyscy ci porwani to dzieci Boże.

Zwracając się do Papieża Franciszka mówi także: „Naprawdę doceniamy, że starasz się sprowadzić ich wszystkich do domu, do ich rodzin, z wielką miłością i szacunkiem”.