Pogłębia się bezprecedensowy kryzys w Sahelu
Radio Watykańskie
Sahel od zawsze pozostawał ubogim regionem. I choć liczba ludności wzrastała, nie towarzyszył temu należyty rozwój, mogący zapewnić godną pracę i utrzymanie. Co więcej, w region uderzyły zmiany klimatyczne, które m.in. ograniczyły teren pastwisk. To z kolei stało się gruntem pod powstanie lokalnych konfliktów między pasterskimi i rolniczymi plemionami. W tych warunkach od lat zaczęły się rozwijać islamskie grupy fundamentalistyczne, które wraz z upadkiem rządów Kadafiego otrzymały łatwy dostęp do zdobycia broni.
Jak podkreśla Caritas Internationalis, należy wzmocnić ochronę przed handlarzami ludźmi, zadbać o to, by rodziny, które straciły swój dobytek, mogły pozostać razem, a ponadto zatroszczyć się o los bezpaństwowców. Istnieje także potrzeba zaadresowania sytuacji żywnościowej. Masowe przemieszczenia ludności wymuszone brakiem bezpieczeństwa wraz z trudną sytuacją klimatyczną spowodowały bowiem załamanie produkcji żywności w niektórych regionach. Niedawane zamachy stanu w Nigrze, Burkina Faso i Mali zwiększają obawy o przyszłość Sahelu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.