Ukraina: wspierać trzeba też wspierających, np. kapelanów medycznych
Svitlana Dukhovych – Watykan
Zakonnica podkreśla, iż również sami wspierający potrzebują, by roztoczyć nad nimi opiekę, zwłaszcza w sytuacji toczącej się wojny.
I tu, jako przedstawicielka Kościoła, zwraca uwagę na duchownych: „dla mnie bardzo ważne jest, aby dbać o tych kapelanów, tych księży, którzy każdego dnia stykają się z ludzkim bólem, którzy każdego dnia odwiedzają rannych, którzy udzielają pomocy i noszą wspomniane cierpienie w swoim sercu”. Bardzo potrzeba, „aby mieli oni również możliwość powrotu do zdrowia duchowego, psychicznego i częściowo fizycznego” – zaznacza s. Karwacka.
Opowiada o specjalnych rekolekcjach i wydarzeniach dostosowanych, aby dać kapelanom czas na różnoraki odpoczynek. „Ponadto wszyscy kapłani egzarchatu odeskiego ukończyli już nasz program «Leczenie ran wojennych», który jest certyfikowanym programem ogólnokościelnym. Tam pracujemy z kapłanami przez kilka dni, aby poinformować ich o tym, jak mogą leczyć rany wojenne ludzi, którzy do nas przychodzą. Program składa się z kilku bloków i obejmuje aspekty psychologiczne, duszpasterskie oraz teologiczne – opisuje s. Karwacka. – I tam też zwracamy dużą uwagę na to, aby księża byli w stanie pomóc sobie, aby się nie wypalili. Ponieważ wszyscy jesteśmy ludźmi, niezależnie od tego, czy jesteśmy duchownymi, czy świeckimi, ale wszyscy jesteśmy zmęczeni wojną i wyzwaniami, przed którymi stajemy każdego dnia”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.