Irak: 10 lat temu ISIS zajęło Mosul; wciąż niewielu chrześcijan wróciło do tego miasta
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
Jak wyjaśnia hierarcha, to, co przeżyli chrześcijanie, sprawiło, że powstała w nich bariera psychologiczna. Niektórzy z nich zostali wyrzuceni z Mosulu, inni doświadczyli zdrady. Większość uciekła z miasta, jeszcze zanim zostało zdobyte; ci, którzy zostali, znaleźli się na marginesie społeczeństwa. Ich domy, tak jak mieszkania szyitów, oznaczono i członkowie Państwa Islamskiego mogli swobodnie je przejąć. Wyznawcy Chrystusa byli też zmuszani do przechodzenia na islam. W styczniu 2015 r. dżihadyści próbowali nawrócić 10 chrześcijan w podeszłym wieku, których pojmali w wioskach na Równinie Niniwy. Tamci jednak odmówili, na skutek czego zostali wygnani.
Wielu wyznawców Chrystusa, którzy musieli uciekać ze swych ziem, „dziś żyje w Ankawie, dzielnicy Irbilu zamieszkanej przez chrześcijan; tam czują się bezpieczniej, mają więcej możliwości pracy” – mówi bp Paul Thabet Mekko. Jak dodaje, nie myślą oni o powrocie do Mosulu, który bardzo się zmienił, odkąd go opuścili. Oni nie rozpoznaliby tego miasta – zaznacza hierarcha.
Mosul był stolicą Państwa Islamskiego, które w szczycie swej potęgi kontrolowało ok. jednej trzeciej Iraku i połowy Syrii. Został wyzwolony w lipcu 2017 r. po wielomiesięcznej ofensywie sił sprzymierzonych przeciwko ISIS.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.