Kard. Schönborn: młodzi potrzebują gestów solidarności
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Zdaniem arcybiskupa Wiednia powinniśmy być realistami zdającymi sobie sprawę z tego, że znaczna większość młodych ludzi nie interesuje się tym, co dzieje się na synodzie. Ta sytuacja jednak nie może negatywnie wpływać na obrady, gdyż zadaniem uczestników synodu jest uczenie się i wyciąganie wniosków z tego, co dzieje się w świecie młodych ludzi. Dodał, że w Austrii głównym ich problemem jest poczucie niepewności dotyczące tego, co przyniesie jutro.
Kard. Schönborn jako przykład podał rozmowę z matką dwóch nastoletnich dziewczyn, które ogarnięte strachem przed przyszłością pytają rodziców o świat, w którym przyszło im żyć. Zaznaczył, że społeczeństwo patrzy przede wszystkim na dobro ludzi starszych, ich przyszłość, emerytury. Młodzi natomiast często pracują dorywczo, bez stałych kontraktów.
Kard. Schönborn – potrzeba solidarności i bliskości z młodymi
Aby młodzi bardziej zainteresowali się synodem potrzeba najpierw okazać im dużo uwagi, aby czuli się przyjęci, zrozumiani – powiedział arcybiskup Wiednia. Jego zdaniem przykładem może być kard. Franz König, który będąc już w podeszłym wieku nadal bardzo interesował się tym, czym żyją ludzie młodzi, jak wygląda ich sytuacja, czego szczególnie potrzebują. Za to młodzież bardzo go szanowała i lubiła.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.