Watykan: rośnie popyt na niewolniczą pracę
Krzysztof Bronk - Watykan
Handel ludźmi prosperuje we współczesnym świecie. Najbardziej oczywistym tego przejawem jest prostytucja, która w dużej mierze opiera się na niewolnictwie. Jak ujawniła ostatnio s. Eugenia Bonetti, która udziela wsparcia takim kobietom, a na najbliższy Wielki Piątek przygotowuje rozważania drogi krzyżowej w Koloseum, w samych tylko Włoszech jest ok. 100 tys. prostytutek. 37 proc. z nich to nieletnie dziewczęta. Aby mogły odzyskać wolność, muszą zarobić dla swych opiekunów od 40 do 60 tys. euro.
Organizatorem rzymskiego spotkania jest ks. Fabio Baggio, podsekretarz ds. migrantów i uchodźców w Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju. Wskazuje on, że współczesne formy niewolnictwa zadomowiły się w naszym społeczeństwie. Jest bowiem na nie wielkie zapotrzebowanie – mówi ks. Baggio.
Praca niewolnicza stałym elementem procesu produkcji
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.