Kard. Cantalamessa: Pocieszcie mój lud, głoście życie wieczne
Krzysztof Bronk - Watykan
Zdaniem włoskiego kapucyna w takiej sytuacji pasterze Kościoła i kaznodzieje muszą usłyszeć, wezwanie czy wręcz rozkaz, który kieruje do nich Pan za pośrednictwem proroka Izajasza: „Pocieszcie mój lud”. Tymczasem tym, co w wierze w Chrystusa niesie największe pocieszenie jest właśnie życie wieczne.
Kard. Cantalamessa przypomniał, że już w XIX w. wiara w życie wieczne została poddana silnej kontestacji. Zarzucano jej ucieczkę od życia doczesnego. Osłabła jeszcze bardziej pod wpływem postępującej sekularyzacji. Również sami chrześcijanie nie przywiązują dziś do nie niej większej wagi, skupiając się na sprawach doczesnych. Pozostało w nas jednak niezaspokojone, a często również nienazwane pragnienie wieczności. Do niego możemy się odwoływać w ewangelizacji, podobnie jak czynili to pierwsi chrześcijanie w kulturze świata starożytnego, gdzie życie po śmierci było spowite ciemnościami.
Papieski kaznodzieja zastrzegł jednak, że w chrześcijaństwie życie wieczne to nie tylko nadzieja i obietnica przyszłości. W Chrystusie życie wieczne stało się widzialne.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.