Kard. Czerny: potrzeba więcej prewencji, troski o życie i ziemię
Krzysztof Ołdakowski SJ - Watykan
Kataklizm spowodował co prawda śmierć jedynie trzech osób, ale straty materialne są ogromne i powrót do normalnego życia zajmie dużo czasu. Ludzie stracili domy, plantacje, maszyny oraz sprzęt do rybołówstwa i rolnictwa. Kard. Czerny stwierdził, że była to katastrofa szokująca swym rozmiarem i nagłym wyzwoleniem sił natury, co uwidoczniło jeszcze bardziej naszą kruchość. Wskazał, że skłania to do poważnego zastanowienia się nad dwoma iluzjami, które towarzyszą nam w codzienności: pierwsza z nich dotyczy przekonania, że pozostaniemy zawsze zdrowi w zranionym i chorym świecie, natomiast druga wyraża się w poczuciu bycia niemal wszechmocnym wobec natury i świata.
Zdaniem kanadyjskiego hierarchy tragedia, która dotknęła wysp Polinezji uświadamia, że pomimo potężnych środków, jakimi dysponuje ludzkość wciąż za mało z nich przeznacza się na zapobieganie tak bolesnym wydarzeniom, jak pandemia, czy katastrofa na wyspach Pacyfiku. Kard. Czerny modlił się wraz z zebranymi w bazylice, żeby Bóg dotknął naszych serc, abyśmy poświęcili zdobycze nauki na wydobywanie ludzi z klęsk żywiołowych, zmian klimatycznych, chorób, biedy i wykluczenia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.