Decyzje Watykanu ws. ks. Posadzego, ks. Woźnego i o. Ricciego
Radio Watykańskie
Ks. Ignacy Posadzy urodził się w 1898 r. w Szadłowicach koło Inowrocławia. Wstąpił do seminarium duchownego w Poznaniu, ale z racji wojny studia odbywał w Munster i Fuldzie. Tam poznał sytuację polskich robotników, którzy skarżyli się na brak posługi duszpasterskiej w rodzimym języku. Po wojnie powrócił do Poznania i Gniezna. W poznańskiej farze dał się poznać jako kaznodzieja i gorliwy spowiednik. Wakacje spędzał wśród polskich emigrantów. Odwiedzał ich nie tylko w Niemczech, ale również w Danii, Rumunii i Ameryce Łacińskiej. W 1930 r. podjął współpracę z kard. Augustem Hlondem, który postanowił założyć zgromadzenie zakonne pracujące wśród Polonii, znane dziś jako chrystusowcy. Ks. Posadzy został jego pierwszym przełożonym generalnym. Zorganizował dom macierzysty i formację kadr duszpasterskich. W 1958 r. założył żeńską gałąź zgromadzenia. Zmarł w 1984 r. Papież zatwierdził dziś dekret o heroiczności cnót ks. Posadzego.
Drugi polski kapłan, którego dotyczą ogłoszone dziś dekrety to ks. Aleksander Woźny, wieloletni proboszcz parafii św. Jana Kantego w Poznaniu. Urodził się w 1910 r. w Uzarzewie. Do kapłaństwa przegotowywał się w seminariach w Gnieźnie i Poznaniu. W 1940 r. jako młody ksiądz został uwięziony przez Niemców i wywieziony najpierw na ciężkie prace do Buchenwaldu, a następnie do obozu w Dachau, w którym pozostał aż do jego wyzwolenia w 1945 r. Po powojennej rekonwalescencji objął obowiązki proboszcza w poznańskiej parafii św. Jana Kantego, w której gorliwie posługiwał aż do śmierci w 1983 r. Stolica Apostolska uznała heroiczność jego cnót.
Podobnego uznania doczekał się też ks. Matteo Ricci. Był on włoskim jezuitą, żył w latach 1552-1610. Do pracy w Chinach przygotowywał się już jako seminarzysta. Po przyjeździe tego kraju, intensywnie poznawał miejscowy język i kulturę. Pierwsze lata posługi misyjnej nie przyniosły znaczących rezultatów i dlatego ks. Ricci zmienił jej metodę, oddziaływał na wyższe sfery społeczeństwa, dostosowywał się do miejscowej kultury i korzystał z wiedzy zdobytej w Europie. Z tego powodu jest uznawany za prekursora inkulturacji Ewangelii w Chinach.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.