Papież na audiencji środowej: udany proces rozeznania wymaga czujności
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty zaznaczył, że jeśli zabraknie czujności istnieje poważne ryzyko, że wszystko co zyskaliśmy w procesie rozeznania zostanie stracone. Nie chodzi o zagrożenie natury psychologicznej, lecz duchowej. Zły duch w swojej przebiegłości oczekuje na właściwy moment, aby nas zwieść i doprowadzić do upadku. Następuje to, kiedy jesteśmy zbyt pewni siebie i wszystko układa się pomyślnie. Wtedy nie jesteśmy czujni ani uważni, tracimy pokorę, nie strzeżemy swojego serca.
Papież zwrócił następnie uwagę, że to w sytuacji braku czujności zły duch powraca do domu naszego życia. Jednak nie czyni tego w pojedynkę, ale z innymi złymi duchami, złośliwszymi niż on sam. Mogą one wejść do domu, ponieważ jego gospodarz za bardzo się w nim zakochał, czyli ostatecznie zapatrzył się w siebie i przestał oczekiwać na Pana, na przyjście Oblubieńca. Być może z obawy przed zburzeniem porządku, który sobie stworzył nie przyjmował już nikogo, nie zapraszał ubogich, bezdomnych, tych, którzy zakłóciliby jego świat. Franciszek zaznaczył, że mamy tu do czynienia z pychą, zarozumiałością, z przekonaniem o swojej racji. Kiedy zbytnio ufamy sobie, a nie łasce Bożej, wtedy zły znajduje otwarte drzwi. Następnie organizuje wyprawę i bierze w posiadanie nasz dom. „Doświadczenie to potwierdza. Każdy może to również sprawdzić, zastanawiając się nad swoją historią osobistą. Nie wystarczy dokonać dobrego rozeznania i wyboru” – zauważył Ojciec Święty.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.