Watykan ponownie przestrzega niemieckich biskupów
Krzysztof Bronk - Watykan
O tym, że Kościoły lokalne nie są uprawnione do powoływania rady synodalnej „jako organu konsultacyjnego i decyzyjnego” niezależnego od biskupów była już mowa w sposób jednoznaczny w zatwierdzonym przez Papieża liście trzech kardynałów, Parolina, Ladarii i Ouelleta, do Episkopatu Niemiec ze stycznia tego roku. Jednakże wbrew negatywnej opinii Stolicy Apostolskiej przewodniczący episkopatu oświadczył wówczas, że niemieccy biskupi nadal będą dążyć do powołania takiej rady. Stąd kolejna interwencja Watykanu, tym razem za pośrednictwem nuncjusza. Abp Eterović oświadczył, że został upoważniony z urzędu do sprecyzowania, że nawet biskup diecezjalny nie może ustanowić rady synodalnej na poziomie diecezji czy parafii.
Abp Eterović, który w przeszłości był sekretarzem generalnym Synodu Biskupów, podkreślił zarazem, że synodalność jest w Kościele bardziej kwestią ducha i stylu niż struktur. Zamiast tworzyć nowe instytucje, które groziłby dalszym rozwojem biurokracji, należy ożywić ducha synodalnego w istniejących już organach i instytucjach – powiedział nuncjusz.
Mówiąc z kolei o tym, dlaczego Kościół nie może udzielać święceń kapłańskich kobietom, odwołał się on zarówno do listu apostolskiego Jana Pawła II Ordinatio sacerdotalis, jak i obszernych wyjaśnień, które dał w tej kwestii Papież Franciszek.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.