Kard. Parolin odwiedza Malakal – miasto zapełnione przez uchodźców
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
W mieście od lat działa obóz dla uchodźców pod egidą ONZ, stworzony z myślą o ofiarach wojny domowej. Choć może przyjąć 12 tys. osób, dziś udziela schronienia aż 37 tys. ludzi. Sytuacja pozostaje tam bardzo napięta, tylko w czerwcu wewnątrz obozu doszło do starć, w wyniku których zginęło 13 osób.
Malakal nie jest wyjątkowe – cały Sudan Południowy wypełniają uchodźcy w następstwie wojny i katastrof naturalnych. Szacuje się, że przebywa w nim 2,2 mln uchodźców wewnętrznych. Ponad 2 mln Połudiowosudańczyków uszło zaś do krajów sąsiednich. Obecnie rzesze tych, co przebywali w Sudanie, ze względu na trwającą tam wojnę domową wracają do ojczyzny.
Tymczasem, choć w samym Sudanie Południowym obowiązuje porozumienie pokojowe, to jednak rząd poniósł porażkę w przeprowadzeniu obiecanych reform politycznych. Wskazuje na to m.in. wczorajsze oświadczenie Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych. Czytamy w nim ponadto, że zabrakło przejrzystości i trzymania się prawa ze strony rządzących w odniesieniu do eksploatacji złóż naftowych. Według porozumienia zmiany miano przeprowadzić do lutego 2023 r.
Kościół jednak nie traci nadziei i pomimo bardzo trudnej sytuacji cierpliwie wzywa do dialogu oraz stara się podejmować współpracę. Wczoraj kard. Parolin odbył serdeczną rozmowę z prezydentem Sudanu Południowego, przypominając wezwanie Papieża do działania w duchu pokoju i pojednania. Potem wraz z grupą dzieci zasadził specjalne drzewka pokoju, pokazujące, że rozwój potrzebuje czasu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.