Kard. Parolin po Angoli odwiedza Sudan Południowy

Kard. Parolin zakończył wizytę w Angoli i dziś rano dotarł do Sudanu Południowego. Popołudniu zaplanowano wizytę u prezydenta, gdzie tematem będą m.in. postępy w realizacji procesu pokojowego. Jutro wyruszy do Malakal, miasta na północy kraju, wpierw dotkniętego przez powodzie, potem zaś przyjmującego rzesze uchodźców z pogrążonego w wojnie domowej sąsiedniego Sudanu.

Krzysztof Dudek SJ – Watykan

W Malakal przewidziano spotkanie z lokalnymi władzami, przedstawicielami Kościoła, a także z mieszkańcami i uchodźcami. Stamtąd w czwartek purpurat uda się do Rumbeku leżącego w centrum kraju.

Jak zaznacza arcybiskup Abudży, Stephen Ameyu Martin Mulla, Sudan Południowy wciąż stoi w obliczu wielkich wyzwań, ale nie należy tracić cierpliwości i nadziei, że proces pokojowy przyniesie lepszą przyszłość.

Dla nas jest to znak szczególnego afektu Papieża dla Połudiowosudańczyków

„Ta wizyta szczególnie dotyczy diecezji Malakal, bo tamtejszy biskup zaprosił księdza kardynała, by ten przybył i zobaczył sytuację w mieście. Przybywa jednak również, by ujrzeć, jak wykonujemy to zadanie, jakie Papież dał naszemu Kościołowi i państwu; by upewnić się, że inicjatywa Ojca Świętego przynosi owoce. Dla nas to znak szczególnego afektu Franciszka dla Połudiowosudańczyków, posyła do nas drugą osobą [w Watykanie]. Kard. Parolin był już tutaj raz, wówczas, gdy odroczono pielgrzymkę papieską. Dał nam wtedy wiele celnych uwag i gdybyśmy je wszystkie podjęli, czy to jako Kościół, czy państwo, znajdowalibyśmy się w lepszej sytuacji. Pragnę też podkreślić wagę procesu pokojowego – dotychczasowe porozumienie nie zostało jeszcze systematycznie wprowadzone w życie. Są zaniedbania i trzeba się tym zająć. Gdy Ojciec Święty przybył, mówił do nas, do rządu i narodu: «pracujcie razem», powtarzał trzykrotnie słowo: «razem». Ono oznacza jedność, oznacza, że panuje między nami pokój i przyjazna atmosfera. Kto nie zasiada razem do stołu, nie może być przyjaciółmi. Papież chce więc, byśmy zaczęli budować pokój razem.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.