Ks. Felicolo: Papież przypomniał, że kryzys migracyjny dotyczy całego świata
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
„Kiedy Papież przemawiał, prosił nas o wrażliwość, abyśmy otworzyli nasze serca” – zaznacza ks. Felicolo. Tłumaczy, że wielką pokusą jest to, żeby poddać się lękowi, nieufności, zniechęceniu i zamknąć serce, a tak wielu wciąż do nas przybywa. Duchowny dodaje, że karmi się w nas napełniający strachem obraz inwazji, podając różne liczby. „Pragnę podkreślić, że po pierwsze trzeba podawać prawdziwe dane, nie przypadkowe liczby – mówi ks. Felicolo. - I nie możemy zapominać, że mamy przed sobą twarze, historie ludzi. Jest to temat drogi Papieżowi, który musimy przyswoić sobie. Nie liczby, ale imiona, twarze, historie, dramaty, sytuacje, które po sobie zostawiają”.
Ks. Felicolo przypomniał również, że Papież wspiera współpracę między państwami dla rozwiązania kryzysu migracyjnego.
„Żaden kraj nie może być pozostawiony sam sobie w tym przedsięwzięciu” – wskazuje duchowny. Zaznacza, że to ma wymiar nie tylko etyczny, ale i praktyczny, bo współpraca sprawia, że zaangażowanie jest kontynuowane, podczas gdy samotność sprzyja zastojowi.
„Współpraca pozwala na udzielanie azylu bez ograniczeń lub arbitralnych zatrzymań – mówi dyrektor Fundacji Migrantes. - W Europie naprawdę nieraz dochodzi do arbitralnych zatrzymań lub długiego przetrzymywania ludzi. Warunki w ośrodkach bywają nieludzkie. I trzeba to potępić, trzeba to powiedzieć”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.