Watykan: dziś wręczenie Premio San Giovanni Paolo II
Krzysztof Bronk - Watykan
Skąd pomysł na tę nagrodę?
Ks. Andrzej Dobrzyński: Pomysł na nagrodę Jana Pawła II zrodził się kilka lat temu wśród członków Rady Administracyjnej Fundacji Jana Pawła II. Dlaczego? Mija czas od jego pontyfikatu, mija czas od jego śmierci i kanonizacji. I ten czas, można powiedzieć, siłą rzeczy spycha Jana Pawła II w cudzysłowie do historii. A my chcemy, jesteśmy przekonani, tak jak duża część Polaków i ludzi wierzących, że nauczanie Jana Pawła II jest aktualne i należy do niego wracać dla dobra wspólnego zarówno Kościoła, jak i całej społeczności. Stąd ustanowiono tą nagrodę i dano jej nazwę Premio San Giovanni Paolo II – Nagroda św. Jana Pawła II. Chcemy w ten sposób przede wszystkim docenić różnego rodzaju działania zarówno na polu naukowym, jak społecznym, charytatywnym czy kulturalnym, jak i też w pewnej mierze wesprzeć różnego rodzaju działania, by dodać odwagi i siły ducha tym, którzy sięgają do myśli Jana Pawła II, sięgają do jego pontyfikatu i szukają w tym pontyfikacie inspiracji.
Kto w tym roku został laureatem i dlaczego?
Ks. Andrzej Dobrzyński: Laureatem zostało Centrum Jana Pawła II dla sprawiedliwości i pokoju w Kampali. Centrum w Ugandzie zostało wyróżnione ze względu na swoją działalność na rzecz rozpowszechniania społecznego nauczania Kościoła, a przede wszystkim kierowania się jego przesłaniem o nienaruszalnej godności człowieka. Walczą ze współczesnymi różnego rodzaju formami niewolnictwa. Prowadzą działalność na rzecz pokoju, szczególnie między uchodźcami z Sudanu Południowego, którzy z trudnością integrują się ze społeczeństwem Ugandy. Pracują w ośrodku dla uchodźców, jednym z największych na świecie. Ich działalność zasługuje na wyróżnienie i chcemy właśnie tą nagrodą wesprzeć ich pracę i w ten sposób pomóc, pokazując tego typu działalność.
Wraz z ustanowieniem tej nagrody przygotowano też specjalną statuetkę. Jaka jest jej wymowa?
Ks. Andrzej Dobrzyński: Statuetka to nawiązanie do motywu z Kaplicy Sykstyńskiej, do stworzenia człowieka. Dlaczego ten motyw? Szukaliśmy jakiegoś motywu, który byłby łatwy do skojarzenia. Mamy więc do czynienia z aktem stworzenia, o którym sam Jan Paweł II powiedział, że w kompleksie tych fresków z Kaplicy Sykstyńskiej jest to fresk kluczowy. W jakiś sposób prowadzi on przez całą historię zbawienia do Sądu Ostatecznego. To jest pewna synteza, synteza wiary i sztuki, synteza wiary i humanizmu, kultury, objawienia i humanizmu. Stąd jest to dla nas ważne. Z drugiej strony Kaplica Sykstyńska to miejsce, gdzie wybierani są papieże. Tam został wybrany Jan Paweł II. Pamiętamy Tryptyk Rzymski. Było to jedno z ostatnich dzieł Papieża. A akt stworzenia to kluczowy fresk dla całej Kaplicy Sykstyńskiej, dla tych malowideł, a przede wszystkim te dwie ręce, dłoń Adama i dłoń Boga Stworzyciela. To przywołuje właśnie relacje, pokazuje, że wiara chrześcijańska dodaje splendoru życiu ludzkiemu. I tak jak odnowa tych fresków za pontyfikatu Jana Pawła II, trwająca 15 lat, przywróciła im pierwotne kolory, tak właśnie Jan Paweł II chciał poprzez swoje nauczanie, swoją postawę, swoje świadectwo życia pokazać, że wiara chrześcijańska niczego nam nie zabiera, wręcz przeciwnie pozwala nam żyć pełnią życia. Te dwie dłonie mogą być też kojarzone z dwoma bardzo ważnymi tematami pontyfikatu: miłosierdzie i solidarność. A ja osobiście mam też inne skojarzenia. Prowadzę Ośrodek Dokumentacji, mam do czynienia z rękopisami Jana Pawła II. Dlatego ta statuetka kojarzy mi się z piszącą dłonią Jana Pawła II i dłonią Boga, która w jakiś sposób prowadzi czy dotyka właśnie tej dłoni Jana Pawła II, który pisze różnego rodzaju teksty, dokumenty, komentując Ewangelię dla współczesnego człowieka.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.