Kard. Semeraro: beatyfikacja ks. Rapacza pocieszeniem w czasie poranionym wojną
Ks. Paweł Rytel-Andrianik, Artur Hanula, Przemysław Radzyński
Na początku homilii kard. Marcello Semeraro nawiązał do specyfiki miejsca beatyfikacji jakim jest sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach. Prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych przywołał słowa św. Jana Pawła II, który podczas poświecenia tego kościoła w 2002 roku powiedział: „Trzeba, aby wołanie o Boże miłosierdzie płynęło z głębi serc ludzkich, pełnych cierpienia, niepokoju i zwątpienia, poszukujących niezawodnego źródła nadziei”.
Kard. Semeraro zwrócił się do młodych, prosząc aby przyjęli „całym sobą Ewangelię Jezusa, tak jak to uczynił bł. ks. Michał Rapacz. W ciągu niewielu, ponad 40 lat swojego życia dojrzała w nim największa mądrość: umiejętność rozeznawania, komu oddać całego siebie”. Kardynał zaznaczył, że podstawowym powołaniem wszystkich wierzących jest świętość.
Kard. Marcello Semeraro przypomniał, że dla ks. Michała Rapacza Eucharystia była fundamentem życia. „Szerzenie miłości do Chrystusa obecnego w konsekrowanym Chlebie było dla niego jedynym skutecznym lekarstwem na ateizm, materializm i wszystkie te światopoglądy, które zagrażają godności człowieka” - mówił prefekt. To z Eucharystii ks. Rapacz czerpał miłość, która „nie pozostaje sparaliżowana w obliczu nienawiści, przemocy i wszystkiego, co wywołuje strach”.
„Z celebracji Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu czerpał wewnętrzną siłę i energię, zdolną przemieniać życie i świat, codzienność i historię” - podkreślił kard. Semeraro, wskazując na głęboką duchowość nowego polskiego błogosławionego. „Każdego wieczoru - jak mówią nam dokumenty i świadectwa - udawał się do kościoła, stawał przed tabernakulum, kładł się na ziemi krzyżem i tam Status animarum - wykaz parafian stawał się jego modlitewnikiem, przez który polecał Bogu po kolei poszczególne rodziny i osoby swojej wspólnoty” - przypomniał kardynał. Postawa męczennika zachęca wierzących do traktowania Eucharystii jako źródła dobra i mocy na każdy dzień życia.
Uroczystość beatyfikacja w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach zgromadziła wielu biskupów, kapłanów i wiernych świeckich. Mszy św. przewodniczył prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro, który w imieniu Papieża Franciszka zaliczył polskiego męczennika w poczet świętych i błogosławionych. W styczniu 2024 r. Papież zatwierdził dekret o męczeństwie ks. Rapacza. W Liście apostolskim zezwalającym nazywać ks. Michała Rapacza błogosławionym Franciszek określa go jako „pasterza według Serca Chrystusa, wiernego i szlachetnego świadka Ewangelii aż do daru z własnego życia”.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podziękował Ojcu Świętemu Franciszkowi za decyzję o wyniesieniu do chwały błogosławionych ks. Michała Rapacza oraz wszystkim uczestniczącym w uroczystościach.
Autorką obrazu beatyfikacyjnego jest malarka Honorata Wojczyńska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu. Obraz ma wymiary 175.5/121 cm i powstał na bazie dwóch zachowanych fotografii ks. Michała Rapacza. Relikwiarz z doczesnymi szczątkami ks. Michała Rapacza wniósł w czasie uroczystości ks. Dionizy Jedynak, kapłan archidiecezji krakowskiej, pochodzący z Płok, gdzie posługiwał i został zamordowany nowy błogosławiony. Towarzyszyli mu przedstawiciele rodziny ks. Rapacza – Karolina Basista i Michał Pietrzak – wnukowie siostrzenicy błogosławionego, Michaliny Pietrzak (z domu Rapacz), która imię otrzymała na cześć zamordowanego wujka.
Ks. Michał Rapacz urodził się w 1904 r. W 1926 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął 1 lutego 1931 r. W latach 1931 do 1933 pracował jako wikariusz w Płokach, a następnie w Rajczy w latach 1933-1937. 11 listopada 1937 roku został administratorem w Płokach.
Gorliwa posługa ks. Michała Rapacza stała się przyczyną szykan ze strony władz komunistycznych wymierzonych w jego osobę. Podczas jednego z kazań ks. Rapacz wyznał jednak: „choćbym miał trupem paść, nie zaprzestanę tej Ewangelii głosić i nie wyrzeknę się własnego krzyża”.
Pełnił swoje obowiązki duszpasterskie do męczeńskiej śmierci z rąk 20 uzbrojonych osób, która miała miejsce 12 maja 1946 r. Tragedia wpisała się w komunistyczne prześladowania Kościoła. W 1980 r. ekshumowano jego szczątki i przewieziono do Płok, gdzie spoczywają do dziś. Św. Jan Paweł II niejednokrotnie w rozmowach wspominał o kapłańskiej postawie i męczeństwie ks. Rapacza. Wspomnienie liturgiczne nowego błogosławionego będzie obchodzone 12 maja – w dniu jego narodzin dla nieba.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.